Czy bieganie odchudza? Zmartwisz się

bieganie i odchudzanie



Zapewne zauważyłeś, że moda na rowery i bieganie zdominowała ulice i parki. Coś się stało w ostatnim czasie, że te dwie aktywności zyskały tysiące nowych zwolenników. Czasami można odnieść wrażenie, ze wszyscy biegają. Nie sposób nie zauważyć, że większość biegaczy uprawia bieganie po to, by schudnąć. Czy to dobra metoda na zrzucenie zbędnych kilogramów?



Bieganie nie odchudza

Mimo, że zdania na temat biegania podczas odchudzania są podzielone, to wszystkie źródła zgodnie stwierdzają, że bieganie jest dobre, zdrowie itd., ale ważna jest też dieta. No właśnie i to jest zasadnicze pytanie, czy dieta jest też ważna, czy dieta jest ważniejsza. Diabeł tkwi w szczegółach, Zaraz dowiesz się dlaczego!

Ile schudnę podczas biegania?

Odpowiedź, jest prosta: nic nie schudniesz lub schudniesz bardzo dużo. Wszystko zależy od tego, czy twoja dieta zakłada ujemny bilans energetyczny. Czyli, czy nie dojadasz. Bo jeśli po bieganiu sięgasz po obfity posiłek, to nadrabiasz to co właśnie spaliłeś (spaliłaś) podczas treningu. Wskazany jest lekki posiłek stosowny do Twojej diety. Przykładowo, by spalić 100 kcal musisz biec przez 8 min. Niby niewiele, ale pamiętaj, że 100 kcal to tylko dwa jabłka.

Jak długo trzeba biec, by to się opłacało?

Istnieją różne teorie, niektóre przerażające według których należy biec minimum 30 – 40 minut, by tkanka tłuszczowa zaczęła być spalana. Zapewniam Cię, że jeśli będziesz mieć ujemny dobowy bilans energetyczny, to odczujesz ubytek tkanki tłuszczowej nawet po 10 minutach biegu. Bowiem spalasz kalorie, nawet, gdy śpisz, jesz, odkurzasz, czy uczysz się, a przecież nie robisz tego po 40 minut. Wszystko opiera się na tym, by ograniczyć ilość kalorii dostarczanych przez dłuższy czas. Czyli dzisiaj masz 1200 kcal, jutro biegasz i również dostarczasz 1200 kcal i pojutrze znowu nie przekraczasz tych 1200 kcal. Uwierz, że nie musisz biec przez 40 minut, a i tak dostrzeżesz ubytek kilogramów. Spadek wagi będzie większy niż w dniach bez treningu, co łatwo sprawdzisz stając rano na wadze, chociaż na dłuższą metę, codzienne ważenie się - nie jest wskazane.

Czy można biegać i nie ograniczać kalorii?

Biegać można zawsze, ale im większą masz wagę tym bardziej obciążasz stawy. Ponadto organizm szybko przyzwyczai się do nowej aktywności fizycznej i już następnego dnia da Ci do zrozumienia, że skoro zamierzasz biegać, to najlepiej najeść się zawczasu. Organizm nie jest głupi i przez tysiące lat ewolucji nauczył radzić sobie z ciężkimi okresami. Gdy zafundujesz sobie wysiłek, to szybko odczujesz wzmożony apetyt. Przez pierwsze dni trochę się odwodnisz i może zrzucisz jeden kilogram, ale bez diety, zaraz wrócisz do dawnej wagi, a nawet przytyjesz. Organizm dba o Ciebie i przygotuje Cię na kolejny wysiłek fizyczny.


Niektórzy biegają i są chudzi

Tak, ale oni nie są chudzi dlatego, że biegają. Bieganie świetnie dotlenia organizm, odmładza, poprawia nastrój i jeśli ktoś regularnie biega, to dobrze wie, że każdy dodatkowy kilogram kochanego ciałka, utrudnia uprawianie tego wspaniałego sportu. Prawdziwy biegacz nie pozwoli sobie na obżarstwo i na pewno nie przekracza dziennego zapotrzebowania kalorycznego. Bieganie bez odchudzania, to katowanie swojego ciała. Zresztą łatwo wyobrazić sobie, jak ciężko wraca się ze sklepu z 2 kilogramami ziemniaków. A spróbuj biec z takim bagażem. Spróbuj biec z 5 kilogramami ziemniaków, nie wspominając, że niektórzy mają jeszcze większą nadwagę.

W takim razie, czy porzucić bieganie?

Najpierw ogranicz kalorie i po paru dniach wróć do biegania. Wówczas zauważysz, jak przyjemnie się biegnie. Nawet kilogram mniej sprawi, że zrozumiesz dlaczego nadwaga jest zła dla organizmu. Przy niedoborze kalorycznym, każde bieganie nabierze nowego sensu, bo przyśpieszysz spalanie tkanki tłuszczowej, dobrze się dotlenisz i nie nadwyrężysz stawów.

Jak często biegać na odchudzanie?

Zaskocz swój organizm, nie pozwól mu zrozumieć, że Twój wysiłek fizyczny jest stały i zaplanowany. W przeciwnym razie organizm zacznie wymagać od Ciebie większej dawki kalorii. Niezaplanowany wysiłek jest najlepszy dla odchudzania. Zatem biegaj czasami co 2, a czasami co 3-4 dni. Jak nie masz ochoty, to zrób sobie krótszy dystans i wróć spacerem. Każda aktywność fizyczna jest dobra. Nie pozwól, by bieganie stało się przykrą rutyną na zasadzie, „O nie znowu ten dzień”. Jeśli na początku zafundujesz sobie podręcznikowe bieganie po 40 minut, to są nikłe szanse, że ten sport się Tobie spodoba. Lepiej biegać po 20 minut co kilka dni przez wiele lat niż pobiec jeden maraton i zniechęcić się na całe życie. 

Uwierz, bo biegam 8 lat i co kilka dni widzę zlanych potem biegaczy w nowych stylowych dresach, Tych ludzi, już nigdy później nie spotykam na trasie, a co najwyżej w osiedlowym sklepiku.

Kolejny filmik z kategorii ZDROWIE, już w przygotowaniu, więc jeśli lubisz różne ciekawostki, to zasubskrybuj nasz kanał, Dzięki i do następnego!


Komentarze